Maryja z Fatimy
MARYJA Z FATIMY
Od 7 do 14.07.2019r. uczestniczyliśmy w rekolekcjach tematycznych Domowego Kościoła ruchu Światło - Życie na temat: Maryja z Fatimy, organizowanych przez diecezję częstochowską w Trzęsaczu. Rekolekcje głosił ks. dr Krzysztof Czapla, kustosz sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej z Krzeptówek (Zakopane).
Zaczynaliśmy dzień od indywidualnej modlitwy - namiotu spotkania i wspólnej Jutrzni, po śniadaniu była Msza Święta w pobliskim kościele pw. Miłosierdzia Bożego a następnie ciekawa i inspirująca konferencja, którą głosił wspomniany duszpasterz.
Wieczorem po kolacji spotykaliśmy się w kręgach (grupach) aby pogłębiać ważniejsze zagadnienia realizowanego tematu konferencji. Dzień kończyliśmy procesyjnym odmawianiem części Różańca Świętego oraz Apelem Jasnogórskim.
Był oczywiście też czas na odpoczynek – między obiadem a kolacją. Trzęsacz jako niewielka miejscowość nad morzem wspaniale się do tego nadaje. Znany jest z tego, że tuż nad brzegiem morskim znajdują się ruiny kościoła wybudowanego na przełomie XIV i XV wieku w stylu gotyckim pw. Św. Mikołaja. Pierwotnie świątynia znajdowała się ok. 2 km od morza. Obecnie zachowała się jedynie południowa ściana kościoła znajdująca się u szczytu klifu. Okolice Trzęsacza również zachęcały do spacerów, pobliskie miejscowości Rewal i Pobierowo odkrywały swoje atrakcje i uroki.
Na rekolekcje przyjechały małżeństwa i rodziny, łącznie z dziećmi było nas ponad 100 osób.
Już w pierwszym dniu, po pierwszej konferencji uzmysłowiliśmy sobie, że Pan Bóg uczestniczy w całym naszym życiu, zajmuje się również naszymi codziennymi „drobiazgami życiowymi”, że ma wobec nas konkretne plany jak i wymagania, które nie zawsze rozumiemy lub dostrzegamy.
Rozważania rekolekcyjne dotyczyły przede wszystkim Maryi z Fatimy i Jej orędzia – przekazanego światu w sposób planowy, oczami i słowami dzieci fatimskich: Łucji , Hiacynty i Franciszka w roku 1917 – w kontekście naszej codzienności, przywiązania do grzechów, naszych niepokojów, obaw, ale i radości z możliwości poznania Boga i spotkania się z Nim.
Ksiądz rekolekcjonista pozwolił nam przypomnieć sobie i odkryć na nowo, że z orędzia (będącego wezwaniem do pokuty i nawrócenia, do odrzucenia grzechów i oparciu się na Bożej miłosiernej miłości) wynika, że zło jest brakiem dobra! Bóg chce naszej świętości a nie pychy czy wygody. Właściwą i najlepszą drogą do Jezusa w naszej codzienności jest właśnie Matka Boża. Naśladując Ją należy ustrzegać się wszelkich fałszywych postaw - jeśli będzie nasza właściwa praca w zakresie pobożności to i będą jej wyniki nie tylko dla nas, ale i dla naszych rodzin, znajomych, dla całego świata.
Bóg chce naszego zabawienia i doskonale zna nasze wady i zalety - jeśli dał nam Fatimę to należy to bardzo poważnie traktować, jeśli orędzie przekazuje wizję piekła to dlatego, że człowiek zapomniał, że z grzechu rodzi się zło.
Jezus w swoim testamencie na krzyżu wskazał Maryję jako naszą matkę, która ma stoczyć ostateczny zwycięski bój z Szatanem. Stajemy zdecydowanie przy Jej boku, zawierzamy Jej siebie, naszą rodzinę, polecamy nie tylko bliskich, potrzebujących i ubogich, ale też i niewierzących i Ją atakujących. Droga do Jezusa prowadzi przez Maryję - przez Jej FIAT (niech mi się stanie).
Każdego dnia rekolekcji rozważaliśmy kolejne istotne punkty objawień fatimskich, które mimo upływu ponad 100 lat są nadal aktualne i wzbudzają liczne emocje. Zrozumieliśmy, że nawet jeśli Bóg ześle nam cierpienie to łaska Boża będzie naszą siłą niezależnie od tego co nas spotka i czego doświadczymy.
„Bądźcie wytrwali a doznacie Bożej pomocy”.
Co nam dały rekolekcje i udział w nich:
Uzmysłowiliśmy sobie, że niezwykle ważne jest pełne oddanie własnej codzienności Maryi, zawierzenie Jej siebie, swojej rodziny, bliskich, znajomych w Jej nieustannym orędownictwie u Jezusa.
Jeśli dzieje się coś złego lub stajemy przed trudnymi sytuacjami i wyborami zwracamy się do naszej Matki Bożej modlitwą różańcową najlepiej przed Najświętszym Sakramentem, w pokorze i miłości ale i wytrwałości.
Zapadły nam w serce słowa księdza rekolekcjonisty aby unikać obłudy, samolubności, pychy, skrupulatności w wyborze – Jezus albo Maryja; krytykanctwa, powierzchowności. Intencje i bezinteresowność są początkiem tego aby zmienić swoje życie - poprawić je, uratować, odbudować właściwe relacje z Bogiem poprzez zawierzenie Jego Matce, która do Niego nas prowadzi i Jemu poleca.
Spotkaliśmy się ze wspaniałymi osobami – rodzinami, które przyjechały z różnych części Polski ale i z zagranicy (USA).
W marcu 2017 r. wybraliśmy się do Fatimy w Portugalii indywidualnie aby uczcić 100-lecie objawień fatimskich, podziękować Maryi i Jej opiece, jak i wstawienniczej modlitwie, się polecić. Polecieliśmy z Warszawy do Lizbony, a następnie autobusem liniowym bezpośrednio do Fatimy. Znaleźliśmy bardzo korzystne cenowo zakwaterowanie tuż przy Sanktuarium. Następnego dnia od rana wyruszyliśmy na zwiedzanie i na przeżywanie miejsc, które odegrały szczególne znaczenie w orędziu fatimskim (odsyłamy do zakładki strony parafialnej : www.franciszek.org.pl Objawienia Fatimskie). Tego dnia wieczorem zaplanowana była uroczystość upamiętniająca pierwsze objawienie Anioła przed grotą przy wzgórzu Cabeco w pobliżu Aljustrel (miejsce urodzenia pastuszków). Spod Sanktuarium w Fatimie ok. godz. 22.00 miała wyruszyć procesja wszystkich zainteresowanych (pielgrzymów zorganizowanych i indywidualnych osób) – ulicami miasta, przez teren stacji drogi krzyżowej na wzgórzu Cabeco (miejsce objawień Anioła), obok domów rodzinnych Hiacynty, Franciszka i Łucji - wydarzenie warte aby w nim uczestniczyć!
Niestety nasze plany się skomplikowały. W trakcie dnia usiedliśmy w restauracji aby zjeść obiad i … po krótkim czasie ulegliśmy dość ciężkiemu zatruciu pokarmowemu! Nasz udział stanął pod wielkim znakiem zapytania? Lecieliśmy ponad 2500 km, za nami przygotowania duchowe, a tu taki …klops!
Mnie udało się wyjść z zatrucia (przynajmniej na moment całej wieczornej uroczystości ) ale żona niestety została w pokoju - łączyła nas modlitwa różańcowa i smsy wysyłane co jakiś czas! Ktoś może się zapytać czy było warto - odpowiedź jest jedna - TAK i jeszcze raz TAK chociaż lepiej byłoby razem ale nie nasza to wola i nie nasze plany są najważniejsze! W deszczu, z parasolem, z różańcem i światłem (niewielką świecą fatimską) udałem się z tłumem osób, nieznajomych ale duchowo wspólnych, drogami fatimskich objawień, z nieco rozdartym sercem i myślami, ale i wielką radością udziału w spotkaniu niezapomnianych myśli, które jak deszcz smagały moje serce! Maryja z Fatimy, na której zaproszenie odpowiedzieliśmy mimo własnych ograniczeń, otoczyła nas swoim płaszczem ochronnym.
Gdy wróciłem ok. 1.00 nad ranem z nocnego adorowania podzieliliśmy się naszymi osobistymi przeżyciami tych kilku godzin – nie nastąpiła jakaś zdecydowana poprawa zdrowia ale wszystko powoli wracało do normy! Czasami może oczekujemy spektakularnych działań Boga i jak one nie następują to łatwo, pod wpływem emocji czy naszych słabości, zniechęcamy się i odsuwamy od wiary. Czasami lepiej poczekać, zawierzyć, omodlić, ustabilizować emocje, podjąć zobowiązania. Wszystko wymaga czasu …
Nabożeństwa Wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi odprawiane są w naszej parafii Św. Franciszka z Asyżu w każdą pierwszą sobotę miesiąca o godz. 8.00 .
Zapraszamy również do szczególnego uczestnictwa w nabożeństwach i procesjach fatimskich 13. dnia każdego miesiąca od maja do października.