Słowo księdza proboszcza
Kochani Parafianie!
Trwamy w szczególnym roku naszego życia. Jest to Rok Jubileuszowy, rok łaski, Rok Nadziei. Nadzieja – jak pisze papież Franciszek – jest pragnieniem i oczekiwaniem dobra. Bardzo porusza mnie ta definicja nadziei. Jest ona dla nas wyzwaniem i zaproszeniem, żeby w naszym życiu nie zaprzestać pragnienia i oczekiwania na dobro.
Rozpoczyna się szczególny etap tego roku, którym jest okres Wielkiego Postu. Jest to czas wyruszenia w drogę. Będziemy przez czterdzieści dni wędrować, jak Izraelici, którzy przez czterdzieści lat szli z Egiptu do Ziemi Obiecanej. Będzie to wędrówka w głąb siebie. Dla Izraelitów wspomniana droga przez pustynię była czasem zmagania z samymi sobą, przełamywania swoich słabości i ograniczeń, ale była też czasem wątpienia, ciągłych kryzysów i ciągłego powracania do pierwotnej nadziei, że na końcu tej drogi znajduje się cel, za którym tęsknili przez wiele lat. Droga Izraelitów z Egiptu do Ziemi Obiecanej była drogą nadziei: nie przestali na niej pragnąć i oczekiwać dobra, ku któremu wyruszyli.
Nasze życie przypomina podobną drogę. Wyruszyć w drogę może jedynie ten, kto wierzy, że na jej końcu znajduje się cel i że jest on możliwy do zdobycia. Kto nie wierzy w cel, nigdy nie wyruszy w drogę. Życie chrześcijanina jest drogą do celu, którym jest ostatecznie zmartwychwstanie i życie wieczne. Pragniemy i oczekujemy na to najwyższe dobro, które przygotował nam Bóg i które znajduje się w Nim samym. Tym dobrem jest relacja z Nim, jest zjednoczenie człowieka z Bogiem. Na tym polega życie wieczne. Wielki Post uświadamia nam, że ta droga, która trwa przez całe nasze życie, od urodzenia aż do dnia naszej śmierci, jest także drogą, która musi dokonać się wewnątrz naszego serca. To wewnątrz nas mamy odnaleźć Tego, który jest naszym celem i z którym już tutaj możemy się zjednoczyć. Wielki Post po to jest nam dany: abyśmy wyruszyli w drogę wewnątrz siebie, byśmy przełamując nasze słabości, ograniczenia i grzechy umierali dla samych siebie, po to, aby zmartwychwstać, czyli wejść w relację zjednoczenia z naszym Bogiem, którego mamy szukać nie gdzie indziej, tylko wewnątrz siebie. On jest naszym Najwyższym Dobrem, którego pragniemy i na które oczekujemy.
Życzę Kochani Wam i sobie, aby ten Wielki Post był dla nas taką błogosławioną drogą i abyśmy wszyscy osiągnęli ten cel, którego pragniemy i za którym tęsknimy, a którym jest zjednoczenie z naszym Panem. O wiele bardziej On pragnie i tęskni za nami. Błogosławionego Wielkiego Postu i Paschy 2025 roku.
Wasz,
Ks. Andrzej